Jarzębina jest cudem świata. Po pierwsze, wygląda królewsko. Kontrast czerwieni i zieleni jest tak prerafaelicki, że aż mnie radość rozpiera. Po drugie, można z niej robić cuda. Od konfitur po napary i wywary. Suszyć. Smażyć. Korale. Cud natury.
Ciastka z jarzębiną.
Jarzębina do konfiturek. Obowiązkowo myjemy!
Sama jarzębina jest bardzo cierpka, nawet po zmrożeniu i ugotowaniu lepiej zmieszać ze słodkim dżemem z jabłek
Kalina lubi jarzębinę!
Nigdy nie zapomnę jak dawno, dawno temu, na górskiej zimowej wyprawie znalazłam w kieszeni pożyczonej kurtki zasuszoną garść jarzębiny. Była słodka i cierpka - niespodziewane, cudowne odkrycie. Nigdy wcześniej nie jadłam jarzębiny.
OdpowiedzUsuń