poniedziałek, 5 maja 2014

O pożytkach z mniszka




Moja ulubiona zielarka Ludmiła Thurzova z domu Lilge, (1881- 1971) o mniszku pisze niewiele, ale treściwie.
Pupava lekarska albo smetanka lekarska według niej nosi też nazwy  Lowenzahn i Kuhblume,  oduwanczik aptiecznyj i common dandelion. Łacińskie  taraxacum officinale. Ludowe nazwy to: pupava, pumpava,  pumpelica, pampuliska,  pleska, mliec żabi, majik, kasiniec i lewi zubec.
 Bylina z rodziny Asteraceae, zbierana w postaci korzenia, liści i kwiatu, na choroby żołądka, trawienie, cukrzycę, niedokrwistość, zwapnienia, hemoroidy, dla lżejszej przemiany materii, do leczenia szkorbutu ( sok wyciskany z całej rośliny) lub jako domowe wino, sok czy miód z kwiatów.
Sok, ten biały w łodyżce, zwany jest pupavovym mliekiem, podobnie jak sok glistnika leczy kurzajki, choć babcia Ludmiła podaje tez prostszy sposób; wyjąć środeczek z rozkrojonej cebuli domowej, nasypać tam soli,  a kiedy sie rozpuści, pocierać tym płynem kurzajki. Hm, nie próbowałam, a trzeba.

Jakie pożytki mamy z mniszka?
Według autorów książki Leki z Bożej apteki zawiera on kwas cerotenowy działający antyseptycznie na prątki gruźlicy. Już w starozytności używano mniszka w chorobach wątroby. Ziele i korzenie mają dużo kwasu foliowego, leczą anemię, niedokrwistość i żółtaczkę.

Co robimy?
Wyciskamy sok, najlepiej w wyciskarce wolnoobrotowej, zarówno z liści jak i korzenia.
kwiaty możemy macerować, robić napary lub wywary.

Przepis na syrop z mniszka:
- ok. 350 kwiatów na litr wody i kg cukru, kwiaty moczyć w wodzie 24 godziny, potem przecedzić, dodać cukier, gotować do odparowania.

Na gardło, wzmacniająco i rozgrzewająco:)

Napar z wysuszonych koszyczków kwiatowych:

1 łyżeczka suszu na szklankę wrzątku, parzyć pod przykryciem 15-20 minut, przecedzić, pić w razie konieczności 3 razy dziennie po 1/4 szklanki.

Odwar moczopędnie i przeciwzapalnie:

1 łyżeczka suszu na szklankę wody, gotować pod przykryciem około 5 minut, przecedzić.

 Więcej o mniszku oraz spora bibliografia TU


1 komentarz:

  1. Ja w tym roku zmobilizowałam się i zrobiła kilka słoików miodu z mniszka :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń