niedziela, 28 lipca 2013

Zioła z łąk i pól - przywrotnik


Te najpospolitsze, najbliższe nas, często lekceważone, albo brane za chwasty. Dla mnie mili przyjaciele, czy w glinianym wazonie, czy jako cenny składnik ziołowych mieszanek. Jakie skarby czekają za płotem, podczas spaceru, wakacyjnej wyprawy? Nieocenioną pomocą jest mi w poszukiwaniach zawsze  książka Ludmiły Thurzowej,  z domu Lilge, słowackiej botaniczki, zielarki i ludowej znachorki, z ilustracjami Karela Svolinsky'ego.

1. Przywrotnik, alchemilla xanthochlora. Inne nazwy: kontryhel, manżetka, Lady's Mantle, gelbrunger, żyworódka.

Babcia Thurzova pisze, że zbieramy  w maju - sierpniu nie dotknięte grzybem mączniaka ( często atakuje)  kwiaty i listki, suszymy w temperaturze do 40 stopni C, chronimy przed światłem, nie obracamy przy suszeniu. Jesli chodzi o działanie, to przyjaciel kobiet, używany w damskich dolegliwościach, przy świądzie, pieczeniu, stanach zapalnych, bolesnej miesiączce, gojeniu ranek. Pijemy odwar, pomaga na biegunkę, nietrzymanie moczu, ściąga mięsnie, dobry na wzdęcia.

Sposób użycia:

Napar: 1 czubata łyżeczka na 1 szklankę wrzącej wody, przykryć np. spodkiem, po około 10-15 minutach przecedzić i pić 2-3 x dziennie po jednej szklance.

A teraz babcina recepta na regulację menstruacji, podaję w wersji oryginalnej, dla uśmiechu, i w tłumaczeniu.

"Caj z vnate alchemilku, ciernohlavka, hluchavku, kapsicky pasterskiej, lubovnika, mysochvosta, medovky, natrznika husieho, prasilycky, prhlavy, kvetov nechtika.  Za salku odvaru wypit cez den  podla potreby."


Herbata z ziela przywrotnika, pokrzywy, tasznika, dziurawca, krwawnika, melisy, srebrnika (pięciornika gęsiego), skrzypu, kwiatu nagietka. W razie potrzeby filiżankę wywaru dziennie :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz