sobota, 24 marca 2012

Wiosna, ach to Ty.



Z dzwoneczkami, z flecikami, z piosenką dzwońców, kluczami gęsi, przebisniegami- jest.
Nie odzywam się, bo wsiąkłam w ogrodzie. Po pracy biegnę i grabię. Wyrównuję darń. Dzisiaj poprzesadzałam dzwonki karpackie na rozsadę, bo wzeszły za gęsto, bazylię też. Wszystko idzie w górę, ku słońcu.
Zeszłoroczna wiosna, dla przypomnienia, przed nową:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz