niedziela, 29 stycznia 2012

Planuję ogródek ziołowy

Postanowiłam, że zlikwiduję truskawki i w miejscu, gdzie one są, za brzozami, zrobię ziołowy ogródek z prawdziwego zdarzenia. Do tej pory miałam te zioła poupuchane: trochę przy malinach, trochę na skalniaku, trochę pod oknem kuchni, bo blisko. Ale marzy mi się taki ogródek ziołowy trochę klasztorny- Umberto Eco mnie zawsze inspirował Imieniem róży- trochę taki angielski, z cegłami, terakotowymi donicami, z podziałami symetrycznymi i bukszpanem tu i tam.
Zaczęłam swoje plany od szukania zdjęć, które mnie by zainspirowały. Znalazłam coś takiego:


Bukszpanek w środku, jako centrum, okolony szałwią.  A może bukszpanowe koło, a wewnątrz rumianek lub kępka lawendy? Tyz piknie, jakby Pyzdra powiedział. Szukam dalej.


Kamienie , szałwia i szczypiorek. Mam kilka kępek z zeszłego roku, rozmnożę sobie przez podział i obsadzę brzegi. Uwielbiam te fioletowe kulki szczypiorku i smak długich źdźbeł...


Stare doniczki. Mam ich dużo, tylko wymyć, niektóre nadłamane, ale to tylko ich urok. Może i tak wykorzystać?


A może niektóre ekspansywne gatunki mięty po prostu trzymać w doniczkach, nie sadzić? Stara mięta rozlazła mi się po wszystkich klombach, nawet między różami.... Tak samo oregano. Mam puszczę oregano, dziki gaj, kwitnący latem na fioletowo, raj dla motyli.




Część ogródka będzie grządką wzniesioną. Wymuruję suchy murek z cegły, ale nasturcji nie posadze- u mnie żrą je takie wstrętne, jasnozielonkawe liszki, nie mogę się ich pozbyć, a prsykania nie lubię. Więc wzniesiona grządka, ale bez nasturcji, za to z tymiankiem, wilczomleczami i bazylią.


Kolejny miły  pomysł na okiełznanie ziół- wiklinowe płotki. Sympatyczna  rzecz dla oka.
No i coś, na co poluję- donice makro, wielkie, gliniane, ślicznie potem patynowiejące i porastające zielenia porostów.

7 komentarzy:

  1. też planuję ziołowy ogródek i tak tutaj trafiłam. Bardzo się cieszę bo ciekawy Twój blog
    będę odwiedzać
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyszłam po inspirację i znalazłam ich mnóstwo. Dziękuję pięknie :) A przy okazji odkryłam ciekawego bloga i pewnie zajrzę tu jeszcze nie raz. Pozdrawiam z mojej wsiowej bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również planuję ogródek ziołowy.
    Cieszę się, że trafiłem na tak fajny blog :) Masz piękny ogród .

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne pomysły, a jak cudownie pachące! Ja wiosną 2013 wreszcie ruszam z pracami ogrodowymi na swojej działce, na razie porośniętej wieloletnią, koszoną regularnie łąką. Ale pod nią kryje się III kl. gruntów i murek z kamienia oraz czerwonej cegły mam już gratis... Strach pomyśleć, ile pracy trzeba w to włożyć, ale z drugiej strony nie ma nic piękniejszego niż zioła. Będę zaglądać z ciekawością na tego bloga

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje, przepraszam za rzadkie wpadanie, powrzucam trochę zdjęć ogrodowych do inspiracji jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  6. A nie planujesz sadzenia dzikich roślin takich jak krwawnik? To dobra przyprawa do wielu potraw, na dodatek jedyny naturalny konserwant.

    OdpowiedzUsuń
  7. A nie planujesz sadzenia dzikich roślin takich jak krwawnik? To dobra przyprawa do wielu potraw, na dodatek jedyny naturalny konserwant.

    OdpowiedzUsuń